Bogaty port. Wspólnota Portoryko

21 czerwca 2021 | Biuletyn Techniki Jachtowej nr 9, Podróże

Rozpoczynając swoją przygodę z Karaibami, zazwyczaj pierwsze myśli kierujemy w stronę wysp takich jak Dominikana, Jamajka czy Bahamy. Portoryko jest karaibską wyspą, częścią archipelagu Wielkich Antyli. Znajduje się ona pomiędzy Oceanem Atlantyckim a Morzem Karaibskim. Geograficznie umiejscowiona jest w Ameryce Północnej, a dokładnie w rejonie Ameryki Środkowej oraz Karaibów. Kulturowo jest jednak częścią Ameryki Łacińskiej.

Najbardziej skomplikowana kwestia dotyczy sytuacji politycznej Portoryko: jest to tak zwane terytorium zorganizowane nieinkorporowane Stanów Zjednoczonych, mające status wspólnoty.

Tak jak większość wysp karaibskich, w świadomości Europejczyków wyspa ta zaistniała po odkryciu przez Krzysztofa Kolumba w 1493 r. Pierwotnie zamieszkiwana była przez plemię Arawaków. Pierwszymi kolonistami osiedlającymi się na wyspie z początkiem XVI wieku byli Hiszpanie. Stan taki trwał do końca XIX wieku, kiedy ruchy niepodległościowe zaczęły odgrywać znaczną rolę wśród lokalnej ludności. Mimo otrzymania w 1897 r. szerokiej autonomii z rąk hiszpańskich, niezależność nie trwała długo. Już po roku, w wyniku wojny amerykańsko-hiszpańskiej wyspa stała się zależna od Stanów Zjednoczonych. 20 lat później otrzymała ponownie autonomię, a wszyscy jej mieszkańcy stali się obywatelami USA. W języku hiszpańskim nazwa wyspy oznacza bogaty port – Puerto Rico.

Debata na temat statusu

Mimo, iż Portoryko posiada status wolnego państwa stowarzyszonego, jego stan prawny nie jest oczywisty. Stanowi ono część USA, natomiast nie jest jednym ze stanów. Mieszkańcy tej karaibskiej wyspy są obywatelami USA, mają prawo osiedlania się na terytorium kontynentalnej części kraju, a także posiadają amerykańskie paszporty. W odróżnieniu od pozostałych mieszkańców USA nie mają jednak prawa do głosowania w powszechnych wyborach prezydenckich.

Od lat trwa niekończąca się dyskusja na temat statusu Portoryko. Już od czasów zimnej wojny mieszkańcy utracili szansę na całkowitą niepodległość, ponieważ wyspa jest niezwykle ważna dla strategicznych interesów Stanów Zjednoczonych, m.in. z racji swojego bliskiego położenia względem Kuby. Przekształcenie Portoryko w nowy stan dałoby mieszkańcom zdecydowanie większe prawa i zrównało ich przywilejami z mieszkańcami kontynentalnej części kraju. Jednak zmiana ta spowodowałaby, że wyspa straciłaby swój charakter raju podatkowego, tak chętnie wykorzystywanego przez najzamożniejszych Amerykanów.

Z USA czy z Europy?

Najłatwiejszym sposobem dostania się do Portoryko są loty ze Stanów Zjednoczonych. Najwięcej połączeń znajdziemy z Miami oraz Nowego Jorku. Koszt takiego połączenia w jedną stronę wynosi ok. 100-150 USD. Dla osób podróżujących z Europy bardzo wygodne połączenia realizowane są z Frankfurtu, skąd np. liniami Condor można znaleźć loty nawet za około 200 EUR w jedną stronę. Należy pamiętać, że przylatując do Portoryko obowiązują nas przepisy wizowe takie same jak w Stanach Zjednoczonych – będziemy musieli posiadać wizę USA.

Klimat jest tu bardzo podobny do tego, jaki spotkamy na innych karaibskich wyspach. Najlepszą porą na podróż będzie zdecydowanie europejska zima, czyli między grudniem a marcem. W tym czasie temperatury będą optymalne i nie powinny przekraczać 28°C. Okres ten jest również zdecydowanie mniej zagrożony występowaniem huraganów i ulewnych deszczy. Najmniej popularną porą roku na podróże do Portoryko jest początek naszej jesieni, czyli czas od sierpnia do października. Wtedy szansa wystąpienia huraganu jest bardzo duża, a temperatury mogą być uciążliwe.

La Perla z Despacito

Planując swoją podróż po Portoryko na pewno odwiedzimy San Juan i jego urokliwe kolonialne centrum miasta. Przechadzając się uliczkami stolicy odkryjemy barokowe kościoły, odwiedzimy Castillo San Christobal, a także fortecę El Morro. Nie zabraknie również typowego dla Karaibów krajobrazu kolorowych domków oraz kamienic. Wspomniana La Perla jest malowniczą dzielnicą, która pojawiła się w teledysku do piosenki Despacito. Jednak nie tylko miłośnicy architektury i miejskiego życia znajdą tu coś dla siebie. We wschodniej części miasta odkryjemy przepiękne plaże z niezwykłym, białym piaskiem. Jedną z najpopularniejszych i najpiękniejszych na wyspie jest tutejsza Playa Isla Verde.

Stolica wyspy nie jest jedynym wartym odwiedzenia miastem. Uwagę przyciąga kolonialna starówka San German, które jest drugim najstarszym miastem na wyspie, czy historyczne centrum Ponce. Mimo, iż wiele budynków jest dość zaniedbanych, spacer uliczkami miasta pozwoli nam poczuć klimat codziennego życia mieszkańców Portoryko. Wyspa oferuje też wiele niesamowitych miejsc dla miłośników przyrody. Rejs wśród namorzynowych kanałów wyspy Cayo Enrique i Cayo Caracoles pozwoli nam delektować się dziewiczą przyrodą, a także da szansę obserwować niezliczone gatunki ptaków oraz wielobarwnych ryb. Ciekawym miejscem jest również zatoka La Parguera. Jest to miejsce, w którym znajdziemy bioluminescencyjny plankton, który w nocy świeci na powierzchni wody. Rejs po zachodzie słońca będzie tutaj niezapomnianym przeżyciem. Innym wyjątkowo ciekawym miejscem jest Cabo Rojo. Nazwa ta po hiszpańsku oznacza „czerwony przylądek” i wywodzi się od mających czerwony odcień basenów solnych.

Wybrzeża Portoryko pełne są pięknych plaż z białym piaskiem, licznych zatok oraz turkusowej wody. Na wyspie Culebra znajdziemy jedną z najwspanialszych plaż świata – Playa Flamenco. Chcąc uciec od tłumów, warto udać się na plażę Culebrita, jest ona dostępna tylko z łodzi, a dodatkową atrakcją będzie fakt, że jest to miejsce żerowania zielonych żółwi. Fani wodnych aktywności powinni odwiedzić plażę Aguadilla, gdzie znajduje się piękna rafa koralowa, można tu nurkować z akwalungiem, snorkelować, wędkować, a także spróbować swoich sił surfując. Dla nurków polecane są także wody przy plaży Combate, tutaj również można podziwiać najbardziej romantyczne zachody słońca.

Wodny świat

Świetnym sposobem na zwiedzenie Portoryko jest wyczarterowanie jachtu i odwiedzenie nie tylko głównej wyspy, ale także kilku mniejszych przynależących do archipelagu, a położonych w odległości nie większej niż 15 mil morskich. W Fajardo znajdziemy bardzo dobrą bazę czarterową. Miejsce to oddalone jest od stolicy o około 50 km. Do czarteru dostępne są głównie katamarany oraz pojedyncze jednostki z jednym kadłubem. Koszt tygodniowego czarteru katamaranu wyniesie ok. 7 tys. USD. Warto również rozważyć możliwość rejsu do Portoryko z Brytyjskich Wysp Dziewiczych. Część firm czarterowych zezwala tu na rejs one-way, ponieważ trasa cieszy się dużym zainteresowaniem z racji jej przebiegu z wiatrem.

Znajdziemy tu także jedne z najlepszych miejsc do surfowania na Karaibach. Coś dla siebie znajdą osoby dopiero zaczynające swoją przygodę z surfingiem, a także profesjonaliści. Duże fale występują przy plaży Los Tubos znajdującej się w mieście Manati, natomiast wybrzeże w okolicach Aquagilla zostało uznane w 2018 r. za pierwszy światowy rezerwat surfingowy na Karaibach.

Miłośnicy podwodnego świata koniecznie powinni odwiedzić Mona Island. Ta wyspa znajduje się około 60 km od zachodniego wybrzeża Portoryko. Możemy tu znaleźć liczne jaskinie i pionowe ściany otaczające spektakularną rafę. Dzięki wyjątkowemu podwodnemu ekosystemowi jest ona często porównywana do wyspy Galapagos. Warto, by bardziej doświadczeni nurkowie udali się na wyspę Desecheo. Po niecałej godzinie rejsu łodzią dotrzemy do trochę odizolowanego, rajskiego zakątka. Znajdziemy tu dziewicze rafy, wiele gatunków ryb i wyjątkowo krystaliczną wodę, w której widoczność przekracza niejednokrotnie nawet 30 metrów. Wielką atrakcją tego miejsca są również podwodne jaskinie i przepływy. Jest to idealne miejsce dla osób specjalizujących się w nurkowaniu jaskiniowym.

Cocina Criolla

Dla wielu Portoryko jest gastronomiczną stolicą Karaibów. Mieszają się tu smaki kreolskie, europejskie i amerykańskie. Podstawą w przyrządzaniu potraw są rośliny strączkowe, ryż i zboża. Jak przystało na kraj wyspiarski, nieodłącznym elementem kuchni są także owoce morza. Posiłek warto zacząć od tradycyjnej zupy asopao. Przygotowywana jest ona z ryżem, kurczakiem, owocami morza oraz chorizo. Innymi popularnymi, lokalnymi daniami są m.in. albondigón, czyli pieczeń z fasolą i jajkiem na twardo, czy macabeos będąca plackiem zrobionym z zielonego banana i nadzianym mięsem. Do potraw podawane są ostre sosy – coco loco na bazie kokosa, chili i melasy, czy kookoo przygotowany z mango i wędzonej papryki habanero. Po posiłku nieodłącznie towarzyszyć będzie nam Piña Colada oraz Conquito, będące drinkiem na bazie ajerkoniaku rumowego z mlekiem kokosowym.

Najszczęśliwszy naród świata

Mimo, iż badania przeprowadzone były już kilka lat temu, Portorykańczycy nadal uważani są za jeden z najszczęśliwszych narodów na świecie. Co roku organizuje się tu dziesiątki koncertów i wydarzeń kulturalnych. Casals Festival odbywający się w lutym już od ponad 50 lat, jest jednym z najważniejszych wydarzeń związanych z muzyką klasyczną na świecie. W czerwcu ulice pełne są roztańczonych uczestników parady w trwającym Fiestas de la Calle San Sebastian. Z Portoryko pochodzi także jedna z odmian salsy, nieodmiennie kojarzonej z Karaibami. Ciekawostką jest także, że założone w 1521 r. San Juan jest najstarszym miastem związanym na stałe ze Stanami Zjednoczonymi. Stolica wyspy jest również drugim, po Santo Domingo, najstarszym ośrodkiem miejskim obu Ameryk założonym w okresie kolonialnym.

Mieszkańcy cieszą się tu życiem. Mimo, iż często jest ono skromne, są niezwykle otwarci i pomocni. Ich gościnność w połączeniu z tropikalną przyrodą, białymi plażami, egzotycznymi zwierzętami, kolonialną architekturą i wyśmienitą kuchnią przeniesie nas w bajeczny świat, który pozwoli oderwać się od codzienności i poczuć się jak w raju.