Perła Karaibów. Republika Dominikańska

22 maja 2020 | Biuletyn Techniki Jachtowej nr 5, Podróże

Dominikana, położona we wschodniej części wyspy Haiti, jest najczęściej pierwszym krajem, z jakim zaczynamy swoją karaibską przygodę. Jest on egzotyczny i odległy, a zarazem bliski w odbiorze i dostępny dla każdego, kto zaczyna swoją podróżniczą przygodę. Mimo burzliwej historii, charakterystycznej dla karaibskich wysp, Dominikana wyrosła na lidera popularności wśród turystów ze wszystkich zakątków świata.

Wyspa Hispaniola (obecna polska nazwa: Haiti) została włączona w skład imperium hiszpańskiego po jej odkryciu przez Krzysztofa Kolumba w 1492 r. W kolejnych stuleciach była obszarem starć Hiszpanii i Francji – poszczególne jej rejony przechodziły z rąk do rąk. W 1821 r. wschodnia część wyspy, Dominikana, ogłosiła niepodległość, jednak kolejne lata przyniosły próby aneksji przez zachodniego sąsiada, Haiti, do momentu ponownego przyłączenia Dominikany do Hiszpanii jako kolonii. Antyhiszpańskie powstania, amerykańskie interwencje wojskowe i dyktatorskie rządy były następstwami burzliwej polityki wewnętrznej na wyspie. Dopiero w latach 60. XX wieku uchwalono demokratyczną konstytucję, co jednak nie uchroniło państwa przed wojskowym zamachem stanu i kolejnymi niespokojnymi latami.

Fot. Adobe Stock / Max Topchii

Ale dlaczego właśnie Dominikana?

Wschodnia część położonej na Morzu Karaibskim wyspy Haiti zajmowana jest przez Dominikanę. Zachodnia część należy do Haiti. Przeloty z Warszawy obsługiwane są przez PLL LOT. Dla oszczędnych warto poszukać połączeń np. z Barcelony linią LEVEL, gdzie bilety często kosztują mniej niż 1000 zł. Lot z Polski zajmuje około 11 godzin, a różnica czasu wynosi 5-6 godzin „w tył”, w zależności od tego, czy lecimy w zimie czy w lecie. Lecąc na Dominikanę wymagana jest od nas karta turysty. Jej koszt od kwietnia 2018 r. został wliczony w cenę biletu lotniczego. Językiem urzędowym jest hiszpański, który nieznacznie różni się od jego europejskiej wersji, co jednak nie utrudnia komunikacji. W hotelach i miejscach turystycznych będziemy mogli porozumiewać się również po angielsku. Prekolumbijskimi mieszkańcami wyspy byli Tainowie i Karaibowie, których wyginięcie było skutkiem działań kolonizatorów. Dzisiejsze społeczeństwo jest głównie mieszane rasowo.

Fot. Adobe Stock / ValentinValkov

Znaczący dla popularności wyspy są jej mieszkańcy. Potomkowie dawnych kolonizatorów i niewolników, dzięki swojemu niezwykle przyjaznemu i otwartemu nastawieniu budują pozytywny wizerunek wyspy, sprawiając, że każdy może poczuć się na niej jak we własnym, tropikalnym raju. Różnorodna przyroda i ukształtowanie terenu pozwalają zaspokoić oczekiwania najbardziej wybrednych podróżników. Czas możemy dzielić tu pomiędzy relaks na białych plażach, nurkowanie na rafach i we wrakach czy trekking na najwyższy szczyt Dominikany – Pico Duarte, który ma 3175 m n.p.m. czyli jest wyższy o prawie 700 metrów od polskich Rysów!

TOP 10 najpiękniejszych plaż świata

Bavaro Beach znalazła się na liście dziesięciu najpiękniejszych plaż świata. Umiejscowiona na wschodnim wybrzeżu, niedaleko Punta Cana jest celem podróży turystów spragnionych pocztówkowych widoków, białego piasku i charakterystycznie zakrzywionych palm. Ciągnące się kilometrami wybrzeże ma doskonałą bazę hotelową. Znajdziemy tu luksusowe resorty, ale także domki na plaży. W zależności od tego, czy zdecydowaliśmy się na wakacje w hotelu typu „all inclusive” czy też na wyjazd na własną rękę, warto opuścić mury swojego azylu i poznać wyspę z każdej strony. Centralna część wyspy jest górzysta i porośnięta tropikalnym lasem, co jest niezwykłą odmianą w porównaniu z najpopularniejszym widokiem plaży z bajecznie białym drobnym piaskiem.

Fot. Adobe Stock / Rafal Cichawa

Ważnym dla popularności Dominikany czynnikiem jest stała i wysoka temperatura, a także typowo wakacyjny klimat. Średnia temperatura oscyluje tu na poziomie 30 stopni Celsjusza. Liczba dni słonecznych w roku także jest równa z powodu umiejscowienia w strefie klimatu równikowego. Występują tu co prawda pory deszczowe, głównie od lipca do września, ale najczęściej są to intensywne przelotne opady. Planując swoją podróż należy pamiętać, że wyspę nawiedzają huragany. Zazwyczaj są to te same, które sieją spustoszenie w USA, a występują najczęściej na przełomie lata i jesieni.

Moment celebracji

Czas posiłków jest dla mieszkańców czasem celebracji. Jeść należy spokojnie i najlepiej w towarzystwie, aby czas był wykorzystany najpełniej. Podstawą lokalnej kuchni stanowi ryż. Często podawany jest w potrawie zwanej „moro”, z czarną lub czerwoną fasolą albo groszkiem. Prawie w każdym kraju świata występuje lokalna odmiana rosołu, tutejsza zwana jest asopao. Przygotowuje się ją z kurczaka lub krewetek, a ryż gotowany jest bezpośrednio w zupie. Zwolennicy bardziej sycącej kuchni zadowolą się zupą sancocho, która uważana jest często za gulasz. Będąc w szale poznawania wyspy warto skosztować także miejscowego fast foodu. Przykładem może być yaroa będąca połączeniem mięsa i frytek przekładanych warstwami sosu i sera.

Po prostu raj

Wizytówką Dominikany jest najbardziej rozpoznawana Punta Cana. Kilometry piaszczystych plaż, luksusowe resorty, kluby, bary i restauracje przyciągają turystów spragnionych rozrywki i wypoczynku. Jest to prawdziwy raj dla miłośników żeglowania i nurkowania. Region ten znany jest także z lokalnego karnawału, który stara się dorównać rozmachem karnawałowi w Rio. Kolorowe kostiumy, muzyka, tańce na ulicach są na światowym poziomie.

Fot. Adobe Stock / alkiona_25

Nasyceni zgiełkiem i klimatem tropikalnego kurortu, powinniśmy skierować swoje oczy na Wyspę Saona. Położona na południowo-wschodnim krańcu Dominikany była swego czasu tłem do reklamy batoników Bounty. To właśnie tu jest to, co „naj”: najbardziej niebieska woda i najbielszy piasek. Wielkim atutem tej wyspy jest fakt, że jest ona częścią Parku Narodowego del Este, dzięki czemu nie grozi jej komercyjny rozwój turystyki.

Miłośnicy architektury nie mogą pominąć Santo Domingo. To zabytkowa stolica Dominikany, odkryta przez Bartłomieja Kolumba, brata Krzysztofa, odkrywcy Ameryki. Jest to miasto, które można opisać mianem „pierwszego” w Nowym Świecie. Ufundowano tu pierwszą bazylikę, pierwszy szpital czy pierwszy uniwersytet w Ameryce. Spacer deptakiem Paseo de Los Nichos czy ulicą Calle Las Damas przeniesie nas w czasy kolonialnej świetności wyspy. Wieczorem należy wybrać się na nadmorską promenadę, żeby zakosztować nocnego życia, smaku rumu i poczuć gorące rytmy tradycyjnego tańca merengue.

Za kilwaterem Czarnej Perły

Dominikana może być świetną bazą do rozpoczęcia rejsu po karaibskich wyspach. Znajdziemy tu liczne mariny oraz firmy czarterowe. Dużą popularnością cieszą się jednodniowe rejsy katamaranami. Możemy tu żeglować przez cały rok. Przez prawie cały rok wiatry wieją z kierunku od NE do SE z optymalną siłą 3-5 B. W wypożyczalniach dominują katamarany, dobrze radzące sobie w warunkach żeglugi między wyspami, a także oferujące duży komfort i stabilność podczas pływania. Rejs zdecydowanie warto urozmaicić o nurkowanie. Bardzo popularna jest trasa na wyspę Catalina. Nurkowania na ścianie rafowej czy w tzw. Aquarium odbywają się tu na głębokości ok 15-18 metrów. Jest to o tyle istotne, że wystarczy nam podstawowy certyfikat OWD PADI lub CMAS 1*. Nurkowania organizowane przez lokalne centra kosztują ok. 150–250 USD za dwa zejścia pod wodę w ciągu dnia. Innymi ciekawymi lokacjami do nurkowania są rafy w pobliżu Saona czy Pinion, wraki przy Boca Chica czy Bayahibe, a także jaskinie w okolicach Santo Domingo. Jeżeli nie posiadacie uprawnień do nurkowania, to nic straconego. Można tu zrobić kurs PADI OWD uprawniający do nurkowania do 18 metrów głębokości, trwa on 4 dni i kosztuje ok. 450 USD. Dla bardziej doświadczonych nurków ciekawe będą zatopione wraki, z najbardziej popularnym norweskim masowcem Św. Jerzy, leżącym na wprost plaży Dominicus. Znajdziemy tu też ponad 100 podwodnych jaskiń i grot, które stanowią tajemniczy labirynt podwodnego świata.

Fot. Adobe Stock / evannovostro

Zasmakujmy Dominikany

Znajdziemy tu prawdziwy tropikalny raj. Mimo, iż można tak napisać w zasadzie o każdej wyspie na Karaibach, to właśnie Dominikana, przez swoje podejście do turystów, otwartość i „europejskość” będzie dobrym wyborem do rozpoczęcia naszej karaibskiej przygody. Piękna plaże, luksusowe hotele, idealne warunki do żeglarstwa, nurkowania, kitesurfingu i innych sportów wodnych zadowolą najbardziej wymagających. Skosztujemy tu wyjątkowego rumu, lokalnych cygar czy prawdziwego kakao. Znajdziemy tu ozdoby z larimaru, wydobywanego wyłącznie na Dominikanie, mającego kolor lokalnego nieba. Kulinarna uczta złożona z owoców morza, znakomitych steków wołowych i soczystych owoców przeniesie także nasze podniebienie do egzotycznego raju. Na Dominikanie znajdziemy wszystko, co pozwoli nam odpocząć, zrelaksować się i przeżyć… wakacje marzeń!